Trzy kroki aby szybko ominąć spread w PayPal.
Coraz więcej rzeczy kupuję w internetowych sklepach EU płacąc w euro lub funtach.
Zwykle płacę przez PayPal. Prosto, szybko, bezpiecznie, wygodnie. Tylko przelicznik na walutę jest, dyplomatycznie mówiąc, nie najlepszy.
Im droższe zakupy tym spread PayPal bardzie boli.
Ostatnio chciałem kupić UK części do samochodu i okazało się, że kupując po kursie PayPal przepłacam kilkadziesiąt złotych. Zwizualizowanie tej kwoty pod postacią piwa skłoniło mnie do przemyśleń.
PayPal domyślnie sam przewalutowuje płatność ale oferuje także obciążenie karty bezpośrednio w walucie płatności. W takim wypadku operator karty przelicza walutę obciążenia na walutę rozliczeniową karty (jeśli to nie złotówki to najczęściej euro lub USD) a z niej na złotówki.
Z lepszym lub gorszym spreadem. Czasami bank dolicza jeszcze prowizję za przewalutowanie. Robi się drożej.
Kilkoma kliknięciami otworzyłem subkonto w funtach w kantorze Aliora, w którym miałem już kartę wielowalutową (darmową) do jedynego subkonta w euro. Kartę wielowalutową w minutę podpiąłem pod PayPal.
Pozostało tylko tanio wymienić złotówki na funty. W kantorze Aliora jest taniej niż PayPal ale nie tanio.
Tanio jest w Walutomacie. Tanio i szybko, bo wystarczyło dopisać numer utworzonego przed chwilą rachunku dla GBP i po kilku minutach wymienione funty już widniały w Aliorze na świeżo otworzonym subkoncie.
Chwilę później wskazałem w PayPalu aby obciążył debetową kartę wielowalutową funtami, a dwie chwile później dostałem info, że zamówienie w brytyjskim sklepie zostało przyjęte i opłacone.
Idę na piwo. Niejedno.
Dodaj komentarz