Bass Polska BP-5119 – tania polerka przywróci blask?
Dzisiejsze samochody są robione tak tanio, jak to możliwe (a czasami i taniej) i pewnie dlatego wygląd lakieru po kilku latach użytkowania (nawet, kiedy nie jest myte na szczotach) woła o pomstę do nieba.
Powłoka lakierowa auta najczęściej składa się z kilku warstw:
– podkład 20-30 um,
– baza (kolor) 10-20 um,
– klar (lakier bezbarwny) 40 um.
I to właśnie ta ostatnia warstwa przyjmuje na siebie brud, ptasie odchody, chemię drogową, gałęzie, piasek, itp…) I dlatego po kilku latach użytkowania ma ona mnóstwo drobniusieńkich rysek, przycierek i zmatowień.
Korekta lakieru polega na ścięciu (spolerowaniu) tej zniszczonej warstwy klaru i przywrócenie jej idealnej gładkości. Oczywiście kosztem grubości lakieru.
W ten sposób można też usuwać głębsze rysy – choć wymaga to częstej kontroli grubości lakieru – przebicie się do warstwy bazowej będzie wymagało wizyty u lakiernika 🙁
Najprostsze usługi z zakresu polerowania całego auta kosztują kilkaset złotych więc naturalną pokusą jest przeznaczenia takiego budżetu na zakup sprzętu i samodzielna zabawa z przywracaniem blasku.
Najpopularniejsze, najwydajniejsze, (i najtańsze) są maszyny rotacyjne. Ale zarazem wymagają one doświadczenia w obsłudze. Niewprawny użytkownik może nią przygrzać (przypalić) lakier i zrobić hologramy.
Dla amatorów bezpieczniejsze są polerki dual-action (DA), w których talerz oprócz ruchu rotacyjnego wykonuje dodatkowo ruch orbitalny. Najtańsze maszyny DA mają rotację talerza wymuszoną pośrednio – przez ruch orbitalny. Drogie mają niezależny napęd dla obu typów ruchu. Polerki DA są znacznie mniej efektywne, pracuje się nimi dużo wolniej, ale znaczenie trudniej narobić poważnych szkód.
Bass Polska BP-5119 to jedna z tańszych maszyn DA. (Jej głównym konkurentem jest VANDER VPO709, który ma nieco mniejszą moc). Jednak zakup polerki to nie koniec inwestycji – obu przypadkach absolutnie konieczne jest dokupienie mniejszego talerza 125 mm (pasują standardowe talerze z mocowaniem na gwint 5/16 cala) oraz pada / padów i pasty/past polerskich. (Niektórzy sprzedawcy piszą, że talerze w BP-5119 mocowane są na gwint M10 – nie jest to prawda. Pewnie ktoś się pomylił, a wielu skopiowało ten opis).
Lakier+pasta+pad
Korekty kilkuetapowe wykonuje się dwoma – trzema twardościami padów łączonymi z odpowiednimi pastami do polerowania maszynowego.
Korektę jednoetapową robi się pastą one-step / all-in-one (AIO) i odpowiednio dobranym padem. Z jednej strony pad musi być dobrany do pasty, a z drugiej – do lakieru (bo lakiery są różnej twardości). Czarna magia – ale wystarczy jedno pytanie na forum danej marki aby mieć co najmniej jeden sprawdzony przepis na zestaw: pasta+pad+lakier.
Na początek nauki wybrałem pastę AIO, mając świadomość, że polerowanie będzie trwało nieco dłużej a efekt końcowy nie będzie tak perfekcyjny, jak przy korekcie wieloetapowej.
Jak pracuje się BP-5119?
Głośno!
Gdybym pracował jako detailer z pewnością wybrałbym cichszą maszynę. Przy okazjonalnym użyciu jest do wada do przełknięcia ale po kilkugodzinnym obcowaniu z maszyną byłem zmęczony jej głośnym dźwiękiem. Gdybym pracował w garażu z pewnością założyłbym ochraniacze słuchu.
Wibracje polerki nie były dla mnie nieprzyjemne, nie jest ona też bardzo ciężka i mechaniczna korekta lakieru nie wykańcza bardziej niż ręczne nakładanie wosku.
Kabel jest wystarczająco długi, by przerzucić go sobie przez ramię nie dopuszczając do kontaktu z karoserią.
W BP-5119 rotację talerza wywołuje ruch orbitalny dlatego na padzie narysowałem krechę – aby widzieć, czy i jak szybko talerz rotuje.
W zasadzie nie używałem najniższych obrotów – pastę wypracowywałem na średnich a wykańczałem na najwyższych. Boję się, że o 30% słabszym Vanderem pracowało byś się jeszcze wolniej.
Po odświeżeniu lakieru na dwóch samochodach stwierdzam, że BP-5119 dobrze się sprawdziła jako maszyna dla amatora. Auta odzyskały blask i obyło się bez przypaleń, przytarć czy uszkodzeń.
Podczas polerki ściąłem kilka mikrometrów lakieru bezbarwnego.
W sprzedaży jest też polerka o bardzo podobnym oznaczeniu BP-5119B – z literką B na końcu. Jest to jednak zupełnie inna maszyna. Przed zakupem polerki warto skorzystać z kopalni wiedzy – forum https://kosmetykaaut.pl/
A po zakupie zapraszam do lektury poradnika początkującego „polerzysty”
Tekst nie jest elementem współpracy z producentem ani dystrybutorem. Żaden podmiot nie miał wpływu na wyrażane przeze mnie opinie.
Dodaj komentarz