Navitel R600 GPS Night Vision – wypasiony średniak

 R600 GPS Night Vision

W cenie 250-300 zł jest dostępnych sporo rejestratorów jazdy i pomimo licznej konkurencji Navitel R600 GPS Night Vision wychapał całkiem pokaźny kawałek rynkowego tortu. Przynajmniej patrząc, jaką popularnością cieszy się na allegro.

Magia marki, czy ponadprzeciętne urządzenie?

Patrząc na technikalia zastanawia procesor i dziwi sensor o przeciętnej rozdzielczość:
– MSTAR AIT8336 – to z pewnością nie jest najbardziej popularny procesor w wideorejestratorach
– Sony Exmor R IMX307 – piątej generacji sensor (nie najnowszy) o natywnej rozdzielczości 1937 x 1097, bez HDR
– Soczewki z czterowarstwowego szła 170

Navitela skonfrontowałem z dwoma znacznie tańszymi rejestratorami (ale z bardzo dobrym stosunkiem jakość/cena):

Modecomem MC-CC12 – klon G1W z 2015 roku,

DBPower na procesorze Ambarella A7L50 zestawionym z czteromegapixelowym sensorem OV4689, model z 2017 roku.


Do sedna – jak to nagrywa?


Navitel R600 GPS Night Vision już w nazwie obiecuje nocne widzenie. Biorąc pod uwagę przepaść zarówno technologiczną, jak i cenową kilkuletnie budżetowe rejestratory porównawcze stały z góry na przegranej pozycji.

R600 GPS Night Vision
Ten sam wycinek obrazu bez skalowania.
Po powiększeniu można zauważyć różnice w szczegółach.
Po przeskalowaniu różnice w detalach są bardziej widoczne.

Jednak w dobrych warunkach oświetleniowych ciężko było wykazać wyższość R600 nad DBPower. Oba rejestratory zbierają podobną ilość szczegółów jeśli coś widać na jednym to na drugim też to jest czytelne. Przewagą DBPower jest ciut wyższa rozdzielczość nagrywania, znacznie wyższy bitrate, i czteromegapikselowy sensor – przy powiększeniu obrazu widać detale nieco dokładniej, choć nie jest to różnica duża. Przy dużych powiększeniach jednak szala zwycięstwa nieoczekiwanie przechyliła się na korzyść DBPower (!).

Porównanie kątów obiektywów.

Z drugiej strony R600 ma nieco szerszy kąt obiektywu i rejestruje skrajne obiekty, które są już poza zasięgiem DBPower. Jakość nagrań Modecomowskiego klona G1W jest nieco niższa, a kąt widzenia węższy.

R600 GPS Night Vision
Jaki jest napis na tablicy reklamowej?

Stawiałem dolary przeciwko orzechom, że jakość nocnych nagrań Navitela zmiażdży konkurencję, której elektronika czasy świetności ma już dawno za sobą. Oczywiście R600 GPS Night Vision był lepszy, ale musiałem przejrzeć sporo nagrań aby wychwycić subtelne różnice. O miazdze nie ma mowy.

Żaden z rejestratorów nie był w stanie nagrać nocą czytelnych tablic rejestracyjnych – wszystkie były wypalone (nawet w zaparkowanych autach mijanych z przy prędkości 20-30 km/h).

Widać, że w przypadku nagrywania nocnego przez kilka lat niewiele się zmieniło i technologia dotarła do granicy, którą ciężko jest przeskoczyć w akceptowalnym przez klientów budżecie. Światełkiem w tunelu jest kosztujący około 500 zł VIOFO A119 V3 (z najnowszym softem), który pod tym względem wyraźnie wyprzedza konkurencję. Jednak sądzę, że w budżecie około 300 zł żaden z rejestratorów nie będzie w stanie nagrywać wyraźnych tablic rejestracyjnych nocą.

Zalety i ekstrasy R600 GPS Night Vision:

R600 GPS Night Vision
  • Cyfrowa prędkość – (z GPS ) stale wyświetlana na ekraniku, jeśli twoje auto nie wyświetla jej na wskaźnikach – warto ją mieć (choć z początku zupełnie tego nie doceniałem) Ostrzeganie przez fotoradarami – w pamięci urządzenia są zapisane lokalizacje (wraz z kierunkiem patrzenia) fotoradarów. Jeśli twoje auto nie ma zapisanych ich w fabrycznej nawigacji lub nie korzystasz stale z np. yanosika warto to mieć. …chyba, że zawsze jeździsz przepisowo. (można aktualizować rejestrator ze strony producenta).
  • Ostrzeganie przed niebezpiecznymi miejscami – nie wiem na jakiej zasadzie zostały wytypowane te miejsca, ale rejestrator piszczy przez niektórymi przejściami dla pieszych i skrzyżowaniami. Widać warto tam mieć wzmożoną czujność.
  • Voucher na nawigację Navitela (na 12 miesięcy).
  • Aplikacja do przeglądania nagrań i trasy przejazdu – DVR Player – przyda się, aby sprawdzić gdzie dziecko szalało twoim autem minionej nocy.
  • Aktywny uchwyt rejestratora jest przyklejany do szyby. W upały ani mrozy nie spadnie. Jednak przed przyklejeniem trzeba zrobić test pola widzenia, bo korekta jego położenia jest dużo bardziej pracochłonna niż przy przyssawce.
 R600 GPS Night Vision

Wady:

  • bardzo niski bitrate 7-8 Mb/s,
  • gniazdo karty pamięci jest od dołu. Aby wyciągnąć kartę bezpieczniej jest odpięć całe urządzenie,
  • brak możliwości ustawienia własnego ID.

    W ogóle w porównaniu z konkurencją menu R600 GPS Night Vision jest uproszczone do najważniejszych funkcji.

Technikalia:

  • MSTAR AIT8336 – to z pewnością nie jest najbardziej popularny procesor w wideorejestratorach.
  • Sony Exmor R IMX307 – piątej generacji sensor (nie najnowszy) o natywnej rozdzielczości 1937 x 1097, bez HDR.
  • Soczewki z czterowarstwowego szła 170°.

Werdykt:

R600 GPS Night Vision pod względem jakości rejestrowanego obrazu nie stanowi przełomu technologicznego i można znaleźć znacznie tańszy rejestrator o porównywalnych nagraniach.
Albo w podobnym budżecie urządzenie z sensorem 5 MPx.

Jego siła tkwi w ekstrasach. Nie wszystkim one są potrzebne, ale jest spora grupa klientów, którym właśnie na nich zależy.
Może się też okazać, że niektórym R600 GPS Night Vision „zwróci się” po pierwszej trasie z kilkoma wideoradarami po drodze.

Tekst nie jest elementem współpracy z producentem ani dystrybutorem. Żaden podmiot nie miał wpływu na wyrażane przeze mnie opinie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.